machinarium robot

Stylizacja z innej beczki! Trochę festiwalowo-koncertowa, choć w tym roku z tym u mnie słabo! Niestety, dorosłe życie i plany zawodowo-naukowe, w tym roku nie pozwalają mi w pełni cieszyć się muzycznym latem.

T-shirt skradł moje serce i noszę go tak często jak to możliwe. Torebkę znalazł mój tata w secondhandzie.Naszyjnik z kolei, to wyraz wielkiego uwielbienia do jedynej gry komputerowej, w którą grałam - machinarium. Do złudzenia przypomina mi głównego jej bohatera, dlatego kiedy zobaczyłam go na allegro, nie mogłam się oprzeć...

dress - h&m

t-shirt - cubus

hat - primark

boots - zara

bag-sh

necklace - allegro

fot. Kamila

blue block heels

Ostatnia analiza mojej szafy, zmusiła mnie do postanowienia : żadnych nowych szpilek. Przez jakiś czas nawet mi się udało... Do czasu kiedy z Panią Fotograf - Kamilą wybrałam się na bardzo szybkie zakupy do miasta i przypadkowo wpadłyśmy do outletu CCC. Ja dość sceptycznie podchodziłam do tego sklepu. Jednak outlet mile mnie zaskoczył, dziwnymi, nietypowymi i przez nikogo niechcianymi butami w super niskich cenach! I tak właśnie stałam się właścicielką kobaltowych sandałów...

Outfit bardzo prosty. Moja ulubiona marynarka, koszula z młodości mojej mamy i obcięte własnoręcznie szorty.

Zdjęcia mają dodatkowe zadanie :promowanie naszej EUROPEJSKIEJ STOLICY KULTURY - Wrocławia!

Zapraszam do konkursu: klik

jacket - zara

shirt - vintage

shorts - reserved + DIY

block heels - CCC %

bag - zara

earrings - gift

ring - from Ukraine

watch - Fossil

Fot. Kamila

karuzela z madonnami!

Któregoś niedzielnego popołudnia szwendałam się z przyjacielem po Wrocławiu. Przypadkowo trafiliśmy do parku w centrum miasta, do którego jakoś nigdy wcześniej nie trafiłam przypadkiem. W parku stała karuzela, która totalnie mnie zauroczyła. Od tamtego czasu myślałam nad outfitem, który pasowałby do tego magicznego miejsca. Pierwszy raz to nie strój zadecydował o wyborze miejsca do zdjęć, a miejsce zdecydowało o tym co na siebie włożyć.

Dzisiejszy set jest powtórzeniem stroju z pewnej bardzo ważnej niegdyś imprezy. Bluzka zawsze ratuje mnie w sytuacjach, kiedy trzeba wyglądać dobrze, a ja nie mam pojęcia co włożyć. Spódniczka i buty to była miłość od pierwszego wejrzenia. Odwzajemniona. Któregoś dnia widziałam spódnice w sklepie, ale nie mogłam się zdecydować. Kiedy wróciłam po nią następnego dnia była przeceniona o 60%. Buty zaś chciałam zamówić w internecie, aż kiedyś przypadkowo znalazłam je w zwykłym sklepie w okolicy!

shirt - mohito

skirt - NY

jelly wedges - no name

hat - pepco

bag - h&m

fot. Kamila

Dziękujemy panu pilnującemu karuzeli za jej udostępnienie i kibicowanie podczas robienia zdjęć :)

pink punk!

Jak patrzę na moje zdjęcia to stwierdzam, że moim stylem jest brak stylu! Chyba codziennie wyglądam trochę z innej beczki! i Całkiem mi z tym dobrze, bo kobieta zmienną jest!

Dzisiejszy outfit jest mocno inspirowany latami 90'. Chyba ten okres w modzie lubię najbardziej, ze względu na kicz i przesadę, z których chyba nigdy się nie wyleczę. Cóż, tak już bywa.

Marynarka od Sonii Rykiel budzi we mnie wiele wątpliwości. Kiedy znalazłam ją w lumpeksie w moim rodzinnym mieście, nie mogłam uwierzyć swoim oczom. Potem jednak przeleżała w szafie w pół roku, bo nie byłam do niej przekonana! Dziś stwierdzam, że może warto czasem jednak ją wyciągnąć!

jacket - Sonia Rykiel -sh

jeans - reserved

shirt - sh +DIY

worker boots - TK Maxx

bag - h&m

bracelet - carry

ring - six

watch - my dad's

fot. Kamila

rainbow mood

U mnie jakoś tęczowo się zrobiło. Chmury deszczowe przeplatają się z pełnym słońcem, ale bilans jest zdecydowanie na plus. Sama nie wiem skąd we mnie tyle entuzjazmu i zapału. Może to kwestia pogody za oknem?

I taki jest też dzisiejszy zestaw. Z przymrużeniem oka, z kolorowymi, tęczowymi paznokciami, dziecięcym warkoczykiem i plastikowymi bucikami!
Zdecydowanie koronka jest numerem jeden w mojej szafie. To już kolejna czarna bluzka z tego materiału, ale znowu nie mogłam się oprzeć!

shorts - sh

lace shirt - h&m

shoes - gift

bag - h&m

fur tail - DIY

watch - timex

necklace - no name

fot Kamila

cherry, cherry lady

Nie lubię czerwonego, ale naszyjnik, który dostałam od mamy chrzestnej natchnął mnie na zestaw z tym kolorem w roli głównej. Naszyjnik nie miał listeczka, jednak tak bardzo nie mogłam oprzeć się skojarzeniu z pysznymi owocami, że musiałam go doczepić.

Kapelusz prowokuje wiele pomysłów na sety. I muszę powiedzieć, że świetnie chroni przed słońcem. Okulary słoneczne stają się zbyteczny.

top - h&m

skirt-zara

shoes- stradivarius

hat- pepco

bag - h&m

necklace - gift

watch - my dad's

fot. Kamila