niedziela, 1 grudnia 2013

jak dać szansę swojej szafie

Taka historia. Kupuję koszulkę. Bordową z barokowym printem. Wszystko fajnie. Po pierwszym praniu jest jeszcze ok, ale drugie zabija ją doszczętnie. Wkurzona dochodzę do refleksji, że czas pomiędzy przecenami to najgorszy czas na uzupełnianie garderoby, bo zwykły człowiek musi wybierać pomiędzy jakością i ceną. I tak właśnie doszłam do wniosku, że czas przejrzeć własną szafę, bo być może znajdują się tak ubrania, które fajnie byłoby ponosić w czasie kiedy nie uśmiecha mi się wydawanie pieniędzy na kiepskiej jakości ubrania.

Wiem, że nie doszłabym do takich wniosków, gdyby nie wpojona gdzieś pomiędzy wierszami idea slow life. Ale do nurtu wyznawców jeszcze nie do końca mogę się zapisać, więc chwilowo w tym temacie cicho sza. 

Wyobraźcie sobie, że sukienka którą mam na sobie od blisko dwóch lat wisiała w mojej szafie, golf leżał na dnie pewnie jeszcze dłużej, bo przypomniało mi się, że kupiłam go chyba na drugim roku studiów. Jedno i drugie w stanie idealnym. A co lepsze! Odkryłam jeszcze wiele innych rzeczy. Jak się to mówi, szewc bez butów chodzi, więc dbając o szafy innych, zaniedbałam swoją.








dress - sh - old
turtleneck - house - old
belt - sh
boots - reserved outlet
bag - mango outlet
headband - h&m old

photos : Karola

piątek, 22 listopada 2013

szary dres fajny jest?

Dziś temat, który nurtuje mnie - i nie tylko - od dawna. Otóż mam wrażenie, że polska moda uszyta jest z dresu. W dodatku szarego. Każda wizyta na modowych targach i portalach z wytworami rodzimych projektantów kończy się właśnie takim spostrzeżeniem. Wszędzie wiszą śliczne, miękkie, szare dresowe ubrania. Nie przeczę - sama dres mam i uwielbiam. Jest to konstrukcja wygoda, praktyczna i pasująca do wszystkiego, ale niestety już trochę nudna. Dwa lata temu uparcie szukałam fajnych dresowych spodni, żeby je nosić z jedwabną koszulą i szpilkami, w tym roku dres w mojej szafie wrócił do pierwotnego wydania i służy jako strój domowy. Widzę postęp i dres pojawia się także w wersji czarnej, granatowej i grafitowej. W światowej modzie widzimy sztywne i metaliczne tkaniny, granie kontrastami, zabawę kolorami.  Nie mówię, że od razu trzeba to naśladować, ale czemu by nie zestawić dresówki z tiulami i taftami, czemu nie uszyć spodni z pudroworóżowego dresu wykończonego żakardowymi kieszeniami? O projektowaniu wiem tyle co nic, a wcieleń dresu w głowie widzę tysiące. Tych obrazów życzę też polskim twórcom!

Moja dzisiejsze stylizacja nie ma nic wspólnego z dresem. Na przekór zestawiam ze sobą kratki w stylu Celine, maluję usta na burgundowo i biegam na wysokich obcasach, a co!










dress - sh
shirt - h&m
bag - mango outlet
boots - reserved outltet
belt - sh

photos : Karola

piątek, 25 października 2013

komercha kocha różową ramoneskę

Dziś o czymś, co nurtuje mnie od dawna!
Zacznę od pokazania Wam mojej interpretację płaszcza w etno wzory. Szkoda, że pól miasta też się nim zachwyciło i teraz co chwilę spotyka się w nim kogoś. Dziś nawet na showroomie widziałam parkę uszytą z tego materiału. Skłania to do smutnych wniosków, że wszyscy jesteśmy bardzo podobni i w gruncie rzeczy podoba nam się to samo. I kolejny przykład. Jakiś czas temu oglądałam lookbook pewnej bardzo popularnej marki. Wpadła mi w oko pudroworóżowa, wełniana ramoneska. Na szczęście lubię czekać z takimi "nikomu niepotrzebnymi zakupami" do przecen, więc zapisałam ją sobie w pamięci z etykietą " do kupienia później" i jak widać to mnie uratowało. W ostatnim czasie widziałam tą ramoneskę na większości modowych blogów, a już na samym fashion weeku mialo ją na sobie naście blogerek. Potwierdza to tylko komercyjność naszych wyborów. Ciekawi mnie czy kultura komercyjna tak głęboko zakorzeniła nam pewne wzorce, czy ewolucja działa tak daleko, czy może te rzeczy są po prostu piękne.
Ja w każdym razie swój płaszcz odwieszam do szafy na "inne" czasy.












coat - zara
jumper - sh
pants - pull&bear
boots - zara
bag - new look

photos : karola

niedziela, 6 października 2013

zebra

Zdjęcia z czasu kiedy było jeszcze trochę cieplej. Choć prognozy mówią, że już za chwilę termometry znowu mają pokazać 20 stopni. Mam na sobie bardzo prosty strój w ulubionych ostatnio przez mnie bieli i czerni, tu przełamany pomarańczem. Uwielbiam ostatnio proste zestawienia i nie wygląda na to, żeby coś się miało zmienić w tej materii.







vest - promod
jumper - reserved
skirt - cubus
bag - reserved
boots - mohito
rings - h&m, gift

photos : Maciej Gajdur

czwartek, 19 września 2013

black, pink, white

Jesień w tym roku strasznie mnie zaskoczyła, mam poczucie, że jeszcze nie rozkręciłam się z letnimi stylizacjami, a tu już trzeba ubierać się warstwowo, zakładać długie spodnie i całe buty! Na całe szczęście wakacje dopiero przede mnie, więc pewnie jeszcze pokażę Wam trochę słońca. 
Dziś look, łączący w sobie trendy z lata i jesieni. Ciągle pozostaje temat biało-czarnych zestawień, u mnie w postaci męskiej marynarki, uzupełniony jednak o jeden z kolorów sezonu jesień-zima, czyli zimny różowy. Bardzo podoba mi się, że typowo letnia marynarka może stać się odzieniem wierzchnim i doskonale zastąpić płaszcz. Nawet nie wiem, że zestawienie z swetrem zamiast topu nie przemawia do mnie bardziej.
Moje ostatnie stylizacje ciągle pozostają w duchu minimalizmu i bardzo jestem ciekawa, czy zimowa pogoda coś tu zmieni ;)









jacket - zara
sweater - sh
pants- zara
bag - h&m
sunglasses - zara
boots - sh

photos : Karola

środa, 21 sierpnia 2013

white&white

Wygląda na to, że to jeden z ostatnich typowo letnich, gorących postów. Pogoda zmienia się z każdym dniem, a wieczorami czuć już jesień w powietrzu. Zdecydowanie nie czuję się jeszcze gotowa, na noszenie swetrów, płaszczy, szalików i ciepłych butów. Chcę jeszcze nacieszyć się letnimi sukienkami i sandałami....
Dzisiejsza stylizacja to moja ukochana w tym sezonie, biel od stóp do głów. Sukienka zauroczyła mnie od pierwszego spojrzenia, ale dzielnie czekałam na ostatnie wyprzedaże i kupiłam ją z ponad 80% rabatem. Warto czasem być cierpliwym. Buty i torebkę już Wam pokazywałam, idealnie zaspokajają moją potrzebę bieli.








dress - bershka
bag - zara
heels - centro
sunglasses - zara

photos : Karola

wtorek, 13 sierpnia 2013

panterowy zestaw festiwalowy

Festiwalowe lato wciąż trwa, a festiwalowa moda rządzi się swoimi prawami. Ma być wygodnie, praktycznie i modnie. Ja swój niezbędnik (czytaj kalosze i płaszcz przeciwdeszczowy) skompletowałam w deseń pantery. Przezroczysty płaszcz fajnie wpisuje się w trendy sezonu, zwraca uwagę, a jednocześnie jest bardzo praktyczny. Kalosze są wyborem wymuszonym. Pogoda zobligowała mnie do szybkich decyzji. Jak już są, to trzeba wykorzystać. Do tego mega wygodna sukienka od mamapiki, która jest prezentem od mojego prywatnego mężczyzny i ogromniasta, pojemna torba - tym razem w kolorze neonowej pomarańczy. Nawet nie macie pojęcia ile ludzi zwraca na nią uwagę!






dress - mamapiki
raincoat - pull&bear
wellingtons - tesco
bag - Ania Kuczyńska


photos : Karola