czwartek, 10 maja 2012

as simple as possible

Kobiety mają tendencję do komplikowania, ja uczę się ostatnio prostoty. Nie wszystko musi być w życiu trudne i pokręcone, czasem jest po prostu. I wtedy jest najfajniej.
Po cekinach i kombinatorstwie, bardzo prosty set. Powiedziałabym mocno niedzielny, kiedy liczy się przede wszystkim wygoda. Tak więc miękkie, naturalne tkaniny, najwygodniejsze buty na świecie i duża torba, w której zmieści się wszystko. Serio dodatków, zero ceregieli, as simple as possible.







skirt - NY
leather jacket -diverse
sweater - NY
bag - gift
boots - TkMaxx

photos : Karola

4 komentarze:

  1. Rewelacyjnie. Do tego te Twoje piekne wlosy! : ) Buziaki :) Zapraszam na nowy wpis ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale smieszna, fajna kurtka! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ubóstwiam takie połączenia, wyglądasz REWELACYJNIE :)

    OdpowiedzUsuń
  4. świetny look..ładnie Ci w spódnicy maxi:)
    pozdrowienia z Wrocławia i życzę powodzenia
    pozdrawiam bb

    OdpowiedzUsuń