Dostałam maszynę do szycia i nie zawaham się jej użyć! Spódnica z dzisiejszej stylizacji to moje pierwsze "dzieło". Nie jest jeszcze tak idealna jakbym chciała, ale i tak dumnie ją noszę. Spodziewajcie się więcej tych "dzieł", bo ostatnio oferta sklepowa nie do końca mnie satysfakcjonuje. U mnie już wiosna, a u Was?
turtleneck - h&m
skirt - DIY
bag - bershka
cape - zara
boots - buffalo
jewelry - no name, kruk
Piękna ta spódnica! Zazdroszczę! :)
OdpowiedzUsuńprzepiękne zdjęcia! Spódnica idealnie się układa, wzroku oderwać nie potrafię! ;)
OdpowiedzUsuńBeautiful skirt xx
OdpowiedzUsuńfashiontatt.blogspot.com
Dawno zakończyłaś działalność pisarsko fotograficzna, ale stwierdzić można że jesteś na tych fotkach bardzo piękna i mega seksowna.
OdpowiedzUsuń