Dzisiejszy outfit jest mocno inspirowany latami 90'. Chyba ten okres w modzie lubię najbardziej, ze względu na kicz i przesadę, z których chyba nigdy się nie wyleczę. Cóż, tak już bywa.
Marynarka od Sonii Rykiel budzi we mnie wiele wątpliwości. Kiedy znalazłam ją w lumpeksie w moim rodzinnym mieście, nie mogłam uwierzyć swoim oczom. Potem jednak przeleżała w szafie w pół roku, bo nie byłam do niej przekonana! Dziś stwierdzam, że może warto czasem jednak ją wyciągnąć!
jacket - Sonia Rykiel -sh
jeans - reserved
shirt - sh +DIY
worker boots - TK Maxx
bag - h&m
bracelet - carry
ring - six
watch - my dad's
fot. Kamila
marynarka jest rewelacyjna i jeszcze z sh:)
OdpowiedzUsuńjak marynarka od Soni Rykiel może budzić wątpliwości!! Jedyne co może budzić to podziw;) jest świetna. pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńmarynarka jest bardzo oversizowa! skąd te moje wątpliwości...;)
OdpowiedzUsuńmarynarka świetna!
OdpowiedzUsuńbutów zazdroszcze.. zwłaszcza, że z TK Maxx... Ja nigdy nie moge tam znaleźć fajnych butów w swoim rozmiarze :/