Kiedy byłam mała, ulubionym kolorem mojej mamy był czerwony, więc wyglądałam często jak czerwony kapturek, mając wszystko od stóp do głów czerwone. Z tej okazji skutecznie znienawidziłam ten kolor na długi czas. Ostatnio znowu doceniam jego walory, stąd przesyt tego koloru w tej stylizacji! Gdzie ta wiosna?
Sweterek jest zrobiony przez moją mamę chrzestną, kiedy była młodsza ode mnie teraz ( a dziś jestem znowu o rok starsza ;) )i został ostatnio odnaleziony na strychu i z lubością przeze mnie przygarnięty. Buty to łup przecenowy, kosztowały grosze, a warto mieć takie botki w szafie!
jumper - vintage
skirt - h&m
belt - sh
boots - parfois
bag - sh
photos : Karola
genialne zdjęcia! Spódniczkę taką uwielbiam! Cudowne buty i sweter, set boski ;d
OdpowiedzUsuńFantastyczna stylizacja;) Naprawdę super;) Zdjęcia również rewelacyjne;)
OdpowiedzUsuńświetna stylizacja, rajstopy dodają charakteru;)
OdpowiedzUsuńprzede wszystkim: sto lat:)
OdpowiedzUsuńa stylizacja jak zawsze- świetna. Masz tą umiejętność tworzenia ze zwykłych zestawów ciekawych setów- poprzez dodanie ciekawych akcentów. Tu pazura dodają rajstopy, ale bez getrów też nie miałoby to takiego uroku:)
świetne botki! :))
OdpowiedzUsuńświetne rajstopy :D
OdpowiedzUsuń