wtorek, 7 lutego 2012

sugar & love

Spory czas temu miałam okazję stylizować walentynkową sesję dla magazynu WOW! Już nie mogłam się doczekać, aż pokażę Wam efekty i relacje z backstage'u. Wszyscy bawiliśmy się wyśmienicie, co chyba oddają zdjęcia. Sesja miała być bajkowa, mocno przesadzona, nasycona kolorami i balansująca na granicy kiczu. Udało się?
Fryzury na sesję przygotowała ekipa z Saloniku Fryzjerskiego, które urzekła wszystkich ogromnym profesjonalizmem. Make-up to dzieło Oli Topczewskiej, której projektu jest też kilka ubrać, wykorzystanych w sesji! Za obiektywem stanęła najlepsza - Karolina Kosowicz.

Jak Wam się podoba?

Zdjęcia też wreszcie pokazują jaka jestem. Poważne miny na outfitowych zdjęciach, jakoś same mi wychodzą, zwykle jestem właśnie taka, jak tu ;)
















  Moje ubrania:
skirt - h&m
sweater - sh
boots - TK Maxx
cap - h&m


4 komentarze:

  1. Zjeść by Cię można było :) To już zobaczyliśmy co dzieje się pod osłonką bloggowej shrew hahaha
    Świetnie to wszystko wystylizowałaś! Zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. dopasowałaś się kolorystycznie do miejsca :D a stylizacje- wow.

    OdpowiedzUsuń
  3. Każdego dnia zadziwiasz coraz bardziej:) Tak trzymaj!:)

    OdpowiedzUsuń